Postaw mi kawę na buycoffee.to

Informacje
Części: 15
Wymiary: ~18 wys

Wstęp
Kaiyodo – japońska firma produkująca bardzo fajne figurki postaci. Jej produkty charakteryzują się dobrym odwzorowaniem detali oraz proporcji. W swoim dorobku posiada produkty postaci występujących we wszelkiego rodzaju mangach, gundamach oraz produkcjach bardziej dla dorosłych. Najfajniejsze jest to, że w swoim asortymencie posiada również bardzo dużą gamę modeli z różnych produkcji filmowych od Predatorów, Obcych, Batmanów jak również ze świata, który nas najbardziej interesuje, czyli Star Trek oraz Star Wars. Dziś postaram się nieco przybliżyć jeden produkt z ostatniego wymienionego przeze mnie działu czyli Star Wars. Jak pewnie już wiecie, będzie to robot astronawigacyjny R2-D2.

Trochę wiedzy ogólnej
Generalnie modele z tej firmy nie są już produkowane. Tym samym jeśli zamówicie sobie taki modelik nie spodziewajcie się, że dostaniecie profesjonalnie wyglądające pudełko, instrukcję pełną rysunków czy coś co macie w modelach Revella czy innych aktualnie produkowanych modelach. Nic podobnego. Jak już wspomniałem, modele nie są już produkowane. Na rynku można jedynie dostać przepaki modeli, bez pudełek oraz instrukcji a jedynie ze zdjęciem gotowego modelu. Pomyślicie sobie, że to trochę kiepsko? No niby tak, ale na co komu pudełko skoro i tak nie to jest najważniejsze. Model nie posiada tysiąca elementów więc instrukcja montażu również jest zbyteczna.

Kilka słów o modeliku
Przejdźmy teraz do samego modelu. W paczce dostajemy zestaw, który składa się z 15 części. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że są one fajnie wykonane. Skala 1/6 czyni ten model naprawdę spory. Nie jakimś maluszkiem, a dość pokaźnych rozmiarów robotem. Ta skala jest standardem w produkcjach z Kaiyodo, dzięki temu większość ich modeli pasuje do siebie idealnie. Zapewnia ona również dobre odwzorowanie szczegółów przez co z powodzeniem można cieszyć nimi oko. Sam R2 również posiada dość sporo szczegółów. Nie mogło zabraknąć wszystkich charakterystycznych elementów, które były widoczne w filmie. Bardzo cieszą wklęsłe delikatne, aczkolwiek wyraźne linie podziału. Naprawdę fajnie wyglądają.
Niestety to koniec zachwycania się astromechem. Po odcięciu niepotrzebnych naddatków plastiku okazuje się, że części odpowiadające za korpus oraz jego nasadę są ostro zwichrowane. Ostro trzeba się napracować by je nastawić, by odpowiednio pasowały do siebie. Z pomocą przychodzi gorącą woda, pomagająca odkształcić tworzywo. Niestety czynność tę trzeba wykonać kilka razy ponieważ ciężko jest osiągnąć idealny kształt okręgu dla tych części. Niestety zwichrowania mają miejsce wszędzie, na każdej części. Jest to niestety trochę uciążliwe i na dłuższą metę może obniżyć zachwyt. Powyginane kształtki i zwichrowane części raczej nie nakręcają przyjemności sklejania.
Co byście nie powiedzieli że to tylko marudzenie, dodam Wam że to nie koniec niespodzianek. Odlany kształt modelu jest niestety trochę niedokładny. Gdzieniegdzie można zaobserwować ubytki kształtu. Może nie są to jakieś wielkie braki, ale jednak jest ich na tyle sporo, że mina potrafi zrzednąć. Wyglądają jakby korniki lubiły wcinać modele 😉

Wniosek
R2-D2 byłby super modelem gdyby był znacznie lepiej zrobiony. Kaiyodo miała dobre chęci, ale niestety znacznie lepiej firma sprawdzała się w modelach przedstawiających postaci i formy organiczne aniżeli kształty ostre i płaskie takie właśnie jaki posiadał nasz dzisiejszy baryłkowaty przyjaciel. Elementy które powinny być proste, są powykrzywiane. Jestem pewien, że nawet gorąca kąpiel niewiele tu pomoże i wszystko będzie musiało zostać tak jak jest. Tworzywo plastikopodobne, z którego wykonany jest R2 to PVC. Dobrze to i źle. Dobrze dlatego, ponieważ łatwo się odkształca pod wpływem ciepłej wody (przynajmniej cienkie części) oraz łatwo się tnie. Niestety do wad należy ciężka ścieralność papierem ściernym jak również brak reakcji na rozpuszczalniki. Tym samym nie jest możliwe zastosowanie standardowych szpachli wiążących się ze zwykłym plastikiem poprzez rozpuszczanie. W tym przypadku szpachla po prostu odleci po zaschnięciu. I tu dochodzimy do jeszcze jednego faktu. Na PVC nie działa zwykły klej do modeli właśnie ze względu na nierozpuszczalność tworzywa. Tu z pomocą przychodzi nam klej super glue lub inny klej cyjanopodobny.

Kupić, nie kupić?
R2 będzie się zapewne bardzo dobrze prezentował ze swoim humanoidalnym kompanem C-3PO, ale to tylko wtedy gdy włożycie w niego sporo pracy. Obawiam się, że sam będzie słabym okazem w kolekcji. Cena za taki model to ok. 12$ na e-bayu oczywiście nie wliczając przesyłki.
Jeśli się już zdecydujecie to życzę miłej zabawy i owocnych rezultatów 🙂

Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku

Możliwość komentowania została wyłączona.