Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czasami jest tak, że mamy dobry pojazd z ulubionego serialu/gry we właściwej skali (1:72 😉 ) i nie mamy do niego figurek. Bo nie oszukujmy się – w skali 1:72 (a NIE 20 i 25 mm, bo to nie te samo) nie ma zbyt wielkiego wyboru, jeśli chodzi o kosmicznych marines/szturmowców, shocktrooper’ów itp. Jasne, są produkty Micro Machines (potwornie drogie, niedostępne w Polsce i nie idealnej jakości), ale nawet one oferują takich kosmicznych żołdaków jedynie ze świata Star Wars. Figurki do gier bitewnych pomijam, ponieważ pomijając ich komiksowe proporcje (choć na potrzeby dioramy są one dla mnie nie do pominięcia), to ich zakres przedstawianych póz jest dosyć ograniczony – głównie pozy heroiczne z prężeniem muskuły i rzadko możliwość zestawienia jakichś sensownych, współpracujących zespołów.

I tu pojawia się zestaw firmy Orion, sprzedawany pod nazwą Dark Dream Studio. Zestaw 16+1 figurek całkiem typowych, Anglicy napisaliby „generic” kosmicznych piechociarzy. Plus – i to chyba największa zaleta tego zestawu – dwa niewielkie mechy, a wlasciwie mech i biomechaniczna maszyna krocząca. I to właśnie one powodują, że zestaw nabiera zupełnie nowej wartości.

Pudełko wygląda tak:

https://lh5.googleusercontent.com/-Octc1HgvImw/UG3p3FizcsI/AAAAAAAAC_E/ZbhXkqg8NEA/s800/PA036399.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-fQuU7VlMXAc/UG3qItVs3RI/AAAAAAAAC_M/wUEaF1oU7yQ/s800/PA036400.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-7qu9Wu7r0ZE/UG3qVh9gQcI/AAAAAAAAC_U/6HYWZno47fw/s800/PA036402.JPG

Jak widać, już mamy przedsmak zawartości, trochę upiększony nawet w stosunku do stanu wyjściowego, który wygląda tak:

https://lh3.googleusercontent.com/-fGp0wShSnrs/UG3q3UOYshI/AAAAAAAAC_s/dfWROutkvqk/s800/PA036405.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-AZR6VfXZ19c/UG3rAaya8CI/AAAAAAAAC_0/BD2WvsLrREk/s800/PA036406.JPG

I tu zwrócę uwagę na nadlewki:

https://lh5.googleusercontent.com/-CmAQ5c_TCs8/UG3rQI-j87I/AAAAAAAADAE/8ttvKNAuJg8/s800/PA036408.JPG

Plus instrukcja wraz z danymi technicznymi maszyn:

https://lh3.googleusercontent.com/-L30rSraS3DE/UG3qga5w0vI/AAAAAAAAC_c/SuP381jo9n0/s800/PA036403.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-qLnQCDdBy7w/UG3qsbCaa9I/AAAAAAAAC_k/tIylWpxnzJo/s800/PA036404.JPG

Jak widać, niedużo „fluff’u” co prawdopodobnie pozwala na wykorzystanie w dowolnej grze. Rozwiązanie z podaniem fikcyjnych osiągów w typowych jednostkach (np. prędkość maksymalna) zapewne ułatwi konwersję do różnych systemów bitewnych. To co mnie zaskoczyło, to dokładność potraktowania tematu. Mech (ten z pilotem) ma pięknie wymodelowany kokpit, ale także wewnętrzną stronę pokrywy tegoż kokpitu (nie ma tylko szybki). Napisałem wcześniej, że jedna z maszyn to biomechanoid. Skąd to wiem (poza instrukcją)? Otóż w kadłub faktycznie wsadzamy coś co wygląda jak wielki (w skali 1:72) mózg z popodłączanymi kablami.

https://lh5.googleusercontent.com/-KmsMTqxwkp8/UG3rVzp0e1I/AAAAAAAADAM/1OyPiqxmXmk/s800/PA036409.JPG

Być może jako pierwowzór posłużyła połówka małego orzecha włoskiego, ale i tak zrobiło to na mnie wrażenie. Pokrywę tegoż biokomputera można podnieść np. w celu konserwacji (choć wyobrażam sobie, że taka konserwacja musi następować w warunkach zbliżonych do sali chirurgicznej… ). Biomechanoid ma też w zestawie kilka różnych wariantów uzbrojenia, które wyglądają chwilami jak inspirowane takimi grami jak np. Fallout. Nie jestem zwolennikiem przesady, te tutaj chwilami się o nią ocierają a chwilami nie. Brakuje natomiast drastycznie wyrzutni rakiet – szczególnie mech wydaje mi się bez nich jakiś taki „łysy”. Inna sprawa, że mech ma wymodelowany nawet silnik (choć szczątkowo, ale zawsze). Poziom detali mecha widać na przykładzie kokpitu – nie jest to rewelacja, ale jest bardzo dobrze:

https://lh6.googleusercontent.com/-h2QCxUZVziQ/UG3sDMsAZqI/AAAAAAAADBE/mIeUjhcdwrw/s800/PA036416.JPG

No podobają mi się. Są takie normalne, wyglądają jakby miały działać a nie wyglądać, jak wiele koncepcji z gier bitewnych.

Pilot mecha to taki trochę zlepek koncepcji sci-fi, podobnie zresztą jak i reszta załogi ludzkiej (o czym za chwilę). Zwracają uwagę okulary VR, ponoć teraz znowu wracające do łask, ale mi nieodmiennie kojarzące się z cyberpunkiem późnych lat 80… walkman na pasku nie poprawia wrażenia. Sami oceńcie:

https://lh3.googleusercontent.com/-RRfidJ4kLRo/UG3r86KWpPI/AAAAAAAADA8/sGsaW8xGEx8/s800/PA036415.JPG

Chyba łatwo się domyślić, że choć kupiłem zestaw dla figurek (robię niewielki projekt z uniwersum Wing Commander’a i potrzebowałem tych mitycznych marines których na szczęście w większości gier nie było widać), to „kupiły mnie” mechy. Ale spróbujmy oddać im trochę miejsca w tym inboxie.

https://lh4.googleusercontent.com/–r780NNx_44/UG3ruQVhZ8I/AAAAAAAADAs/qM3m83DUkY4/s800/PA036413.JPG

Ogólne wrażenie jest pozytywne. Mamy cztery czwórki, które mogą współpracować jako dwie drużyny. Jest dowódca w najbardziej uniwersalnej we Wszechświecie pozie właściwej zarządzającym (idź tam i zrób). Jest 5 specjalistów od broni ręcznej – strzelcy (3), operator km (trzyma go trochę jak lpm – smartgun z „Aliens”), operator czegoś co wyglądem przypomina strzelbę Pancor Jackhammer (tylko większe), operator broni ciężkiej (do wyboru dwie różniące się wyglądem kłody – ponoć laser i działo plazmowe, obie wyglądają jak falliczne bazooki) i wreszcie – przepraszam za porównanie – facet z radarem na jajach.

https://lh4.googleusercontent.com/-6Ec1LY7CDa8/UG3rkxTHBiI/AAAAAAAADAk/X7tvbljq6Nc/s800/PA036412.JPG

Radar przyczepia się osobno. Ponoć jest to jakiś skaner, mi ta konfiguracja kojarzy się dziwnie z „Kronikami Riddick’a” i strasznymi „soczewami”. Wzornictwo ich karabinów jest kwestią gustu, jak na sci-fi chyba może być. Ja nie mam z tym problemu, bo planuję i tak dać im P-90 lub – jeśli uda mi się kupić – OICW albo FN2000 od OKB Grigorov (jest to obecnie niezmiernie trudne, bo firma wycofała się z produkcji modeli broni ręcznej w skali 1:72). Plecaki i broń ciężka (i radar) wyglądają tak:

https://lh6.googleusercontent.com/-bIEyVcN33KY/UG3r0ofuDlI/AAAAAAAADA0/J8Mk0DJ-anY/s800/PA036414.JPG

Ustawione jako zespół sprawiają wrażenie ostrożnego patrolu lub abordażu. Nie ma problemów, żeby w razie czego wyglądały jak strzelające, choć na zaaangażowanie w walkę mają trochę zbyt zrelaksowane pozy. Tylko jedna osoba klęczy.

Jak napisałem, ogólne wrażenie jest pozytywne. Jest jednak kilka rozczarowań.

Pierwsze rozczarowanie to jakość wykonania. Figurki sprawiają wrażenie, jakby były odlewane w brudnych formach. Nadlewki są normą. Są gorzej odlane niż elementy maszyn.

Drugi zawód sprawia ogólnie pojęty „design”, czyli wzornictwo. Pojawia się tu kilka ciekawych motywów – hełmy VR lub inspirowane tymi z pancerzy Bractwa Stali z gry Fallout, ale ponieważ jakość wykonania zawala trochę czystość tych projektów, chwilami mamy wrażenie, że stoi przed nami kupa czegoś zlepionego na siłę. Kolejna sprawa to pancerze – te szerokie ramiona przypominają nieco kurtki z lat 80 lub koncepcje żołnierzy z gry MechWarrior (nawet broń by pasowała). Nie wygląda to dobrze, bo nie wygląda na praktyczne. Ogólnie inspiracje są przemyślane, pełne pancerze dają możliwość ustawienia na dioramie środowiska bez warunków do życia, ale trochę za dużo lat osiemdziesiątych chwilami niszczy taki uniwersalny zestaw.

I trzecie rozczarowanie – pozycje. Choć można ich złożyć w miarę sensowny zespół, to nie zmienia to faktu, że większość żołnierzy jest bardzo „wygięta” – celuje z broni przy niemal maksymalnym skręcie tułowia, co jest oczywiste w grach akcji (strafowanie), ale niekoniecznie realistyczne. Trudno by było tak się poruszać albo strzelać, nawet zakładając, że celowniki tych broni są sprzężone z wizjerami. Dziwi to tym bardziej, że Orion wydał naprawdę znakomite zestawy np. z wojny w Czeczenii, gdzie różnorodność i realizm póz naprawdę zaskakiwały. Szkoda, że tu trochę nie zamoczył palców – może te lokalne rosyjskie wojny i doświadczenia z nich pozwoliłyby na zrobienie zestawu inspirowanego takimi opowiadaniami SF jak np. „Moj papa – antibiotik” Siergieja Lukjanienki…

https://lh3.googleusercontent.com/-bn61Qn6DKNo/UG3re3xKLuI/AAAAAAAADAc/UpdpVgAxc3k/s800/PA036411.JPG

Złożyłem sobie maszyny, i wyglądają tak (biomechanoid w przykładowej konfiguracji uzbrojenia):

https://lh4.googleusercontent.com/-Qdjd3K2umqo/UG3s8pOADtI/AAAAAAAADB8/JnT3rnAVpik/s800/PA046427.JPG

Mech już gotowy do podkładu, biorobota jeszcze rozłożę i oczyszczę wstępnie. Składają się całkiem przyzwoicie, choć chwilami potrzebne jest nieco szpachli. Niesamowite jest to, jak dobrze spasowane są części mimo nadlewek i miękkości plastiku. Duża w tym zasługa dobrego projektowania. Lufę lasera wymieniłem na taką z igły lekarskiej, ale poza tym nie planuję większych usprawnień.

Koncepcji wykorzystania tych figurek mam już kilka, od hangaru obsługi (wyzwaniem będzie korekcja i czyszczenie biomechanoida w środku, a ściślej – zbudowanie imitacji przenośnego namiotu aseptycznego) aż po patrol na jakiejś planetarnej kolonii. Jedyne, co na pewno zmienię (oprócz broni) to facet z radarem na jajach – nie dam mu pracować w tak szkodliwych warunkach więc zacząłem przerabiać to co trzyma na rękojeści jakiegoś systemu noszy, które może nieść jedna osoba. Nawet bez takiej fantastyki jak antygrawitacja, ale zwykłe wykorzystanie siły w odpowiedniej konstrukcji – ale takie rozwiązanie na pewno by się medykom na polu walki przydało… Być może nawet skuszę się na drugi taki zestaw, a także ten oznaczony numerem 72002, który nie wydaje się już tak ciekawy bo zawiera kosmiczne motocykle i bezzałogowe kosmiczne drony.

Nie jest to jedyna próba Oriona wejścia na rynek gier bitewnych. Wydał też mało znany zestaw krasnoludów do dowolnego systemu fantasy, choć daleko temu zestawowi do oferty Caesar Miniatures (między innymi dzięki sprytnie ominiętej kwestii praw autorskich, dzięki czemu ich zestaw Heroes pokazuje postacie całkiem podobne do tych z trylogii Jacksona). Jestem ciekaw, czy Caesar podejmie rękawicę i stworzy jakieś figurki w konwencji sci-fi / space opera. Gdyby chcieli, Orion ustawił poprzeczkę na przyzwoitym poziomie.

Kilka zdjęć więcej znajdziecie tutaj: https://picasaweb.google.com/108371309332099302234/OrionSB?authkey=Gv1sRgCLX4tOS_g8jeswE#

Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku

Możliwość komentowania została wyłączona.