Postaw mi kawę na buycoffee.to

Gwiezdny Niszczyciel to jeden z najbardziej rozpoznawalnych statków kosmicznych w historii kina. Długi na ponad półtora kilometra statek Imperium siał strach w Galaktyce już przez samo pojawienie się w systemie. Biorąc pod uwagę silne uzbrojenie, praktycznie statek ten nie miał sobie równych w szeregach przeciwników w starciu 1:1. Niszczyciel o kształcie klina stanowił główną część sił uderzeniowych Galaktycznego Imperium.

Model
Tym razem, na rynek modeli z Gwiezdnych Wojen postanowiła wbić się rosyjska firma Zvezda. Dotychczas produkowała ona w większości modele pojazdów z Drugiej Wojny Światowej oraz modele z czasów współczesnych. Jakość jaką oferowały produkty tej firmy nie odbiegały poziomem od zachodnich firm modelarskich. Dlatego też wszyscy zainteresowani byli bardzo ciekawi co zaoferuje Zvezda i czy przypadkiem nie będzie to kolejny model zabawka, tylko po to by spróbować zaistnieć na rynku dzięki wykupionej licencji.
Sam model Gwiezdnego Niszczyciela został zapowiedziany już ładne parę miesięcy temu. Wtedy wszystkie materiały reklamowe świadczyły, że rosyjska firma planuje wydawać modele z serialu Rebels. Jakież było zdziwienie, kiedy światło dzienne ujrzały pierwsze zdjęcia wersji Imperial. Co więcej. Ten model, zgodnie z tym co podawały materiały reklamowe, miał 60cm długości czyli był wykonany w skali 1:2700. Takie rozmiary dawały naprawdę spory potencjał by wreszcie stożyć model, na który czekali wszyscy od czasów wersji firmy Ertl. I rzeczywiście.

W zbliżeniu
Model wykonany jest naprawdę świetnie. Zvezda przełożyła swoje doświadczenie z maszyn wojskowych na pole Sci-fi. Model jest naprawdę dobrze wykonany. Nieporównywalnie lepiej niż wszystkie dotychczasowe adaptacje designu Star Destroyera, wliczając w to ostatni produkt Revella. Czyli wersję piszczącą i świecącą.
Niszczyciel Zvezdy, składający się ze 105 części jak wspomniałem wcześniej daje to łączną długość modelu 60cm. Prawdziwy kolos. Jeśli chodzi o detale, jest wykonany z bardzo dużą dokładnością. Wszystkie elementy odtworzone są z naprawdę dużą precyzją. Autorzy postarali się by model był zgodny z modelem filmowym najbardziej jak to możliwe. Oczywiście nie można porównywać modelu produkowanego seryjnie, do przykładowo wersji, którą stworzył Randy Cooper. O nie. To nie ta klasa i nie ta cena. Mimo tego, nadal można wykonać świetny model tym bardziej, że Zvezda stworzyła tak swój produkt by dać możliwość oświetlenia go bez większych problemów. Takie wykonanie na pewno uatrakcyjni model.

Mankamenty
Mimo iż model jest świetnie odwzorowany, to ma kilka błędów. Na pewno jednym z nich, który najbardziej rzuca się w oczy to problem z generatorami pól ochronnych. W modelu Zvezdy posiadają one dziwne podstawy pod generatorami, których nigdy nie było w modelach filmowych. Tak samo można przyczepić do mostku dowodzenia. Też jest inny niż ten znany z filmu. Zapewne jest kilka innych niezgodności, ale to nie są rzeczy, które zwykły fan sagi rozpozna bez bezpośredniego porównywania ich filmowym pierwowzorem.

Podsumowanie
Imperialny Niszczyciel od Zvezdy to bardzo udany model. Ten kawałek plastiku jest naprawdę pokaźnych rozmiarów. Świetnie wykonany, dający dużo możliwości i zdecydowanie kształt rozpoznawalny na tle innych pojazdów z filmów Sci-fi.
Do tego dochodzi fakt, że lepszego modelu nie znajdziecie. Nie ma się więc co zastanawiać…trzeba brać jak jest.

Na sam koniec.
Zvezda posiada licencję na sprzedawanie modelu na terenie Rosji i nie znajdziecie go w stacjonarnych sklepach.
Z rozwiązaniem przychodzi Revell, który będzie ten sam model, formy Zvezdy, wypuszczał już w kwietniu na całym świecie. Niestety cena będzie nieco większa niż wersji z Rosji.

Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku

Możliwość komentowania została wyłączona.