Postaw mi kawę na buycoffee.to

Informacje
Części: 32
Wymiary: 15/25cm

Historia
V-19 Torrent swój pierwszy debiut telewizyjny miał podczas serii animowanych odcinków serialu Clone Wars. Był tam przedstawiony jako jednoosobowy myśliwiec ze zmienną, niespotykaną jak do tej pory, geometrią skrzydeł. Uzbrojony w dwa, dalekiego zasięgu, działka oraz wyposażony w trzy silniki podświetlane. Wespół z myśliwcami Jedi toczyły walkę zwalczając pojazdy Separatystów.
Mimo iż tak naprawdę pojazd ten nigdy nie pojawił się w pełnometrażowym filmie z prawdziwymi aktorami, dzięki swojej niepowtarzalnej budowie, bardzo szybko zyskał całkiem sporą popularność. To było jednym z powodów, które zadecydowały o tym, że niemiecka firma Revell postanowiła o tym by przenieść serialową kreację na wersję plastikową. Torrent bowiem dołączył, wraz z kolejnymi propozycjami Revella, do ciągle powiększającej się rodziny plastikowych modeli.

Wrażenia ogólne
Model otrzymujemy w dość ładnym i sporym pudełku. Widać już na nim wyraźny wpływ serialu animowanego Clone Wars. Po jego otwarciu możemy śmiało powiedzieć, że pudełko mogłoby być zdecydowanie o połowę mniejsze. Najwyraźniej polityka marketingowa niemieckiej firmy stawia na wielkość, a nie na jakość. Ale o tym za chwilkę. Co znajdziemy w pudełku. Otóż jest tam niewiele. Dwie ramki z białego plastiku, pilot, część z przeźroczystą owiewką oraz instrukcja to wszystko co kryje się w wielkim pudełku. Instrukcja jest wydrukowana standardowo na żółtym papierze. Całość bardzo przystępnie i czytelnie przedstawione. Tym samym problemów ze złożeniem nie powinno być. Pilot jest dość słabo odwzorowany. Nie byłoby jakiegoś większego problemu, gdyby pilot rzeczywiście był pilotem-klonem, którego widzieliśmy w Zemście Sithów. W skład wspomnianych dwóch białych ramek otrzymujemy 28 części, które wchodzą w skład całego modelu. Oczywiście, jako że model należy do serii Easy-kit, należy się spodziewać, że każdy z elementów układanki jest wstępnie pomalowany. Niestety niektóre pomalowane miejsca wyglądają średnio, jakby były malowane na szybko. Sama jakość wykonania owych części nie jest najwyższych lotów. Nie wiem czy tylko mi, czy jest to przypadłość wszystkich egzemplarzy czy tylko mi się takie coś trafiło, ale ramki posiadają dość sporą ilość nadlewek. Same części również są średnio wykonane. Na całej powierzchni modelu nie uświadczymy ani jednej wklęsłej linii podziału. Całość przedstawia się topornie i raczej nie może konkurować z modelami Fine Molds ani nawet ze starymi modelami Ertla, które jak wiemy również nie były idealne, mimo iż cena jest porównywalna. Sam model składa się dość prosto. Należy pamiętać iż seria Easy-kit przeznaczona jest głównie dla fanów modelarstwa do 15 roku życia. Dlatego też poziom jest jaki jest. Po złożeniu pojazd z ramek osiąga całkiem niezłe rozmiary. Oczywiście nie trzyma się, żadnej ze standardowych skali, ale trzeba przyznać, że rozmiary są plusem modelu. Oczywiście konstrukcja umożliwia przekształcenie myśliwca w wersję w stanie spoczynku, jak i w locie. Utrzymanie w odpowiedniej pozycji Torrenta ułatwia pokaźnych rozmiarów podstawka. Praktycznie nie ma problemu w uzyskaniu stabilnej pozycji ani w jednym ani w drugim przypadku.

Wnioski
Ja wiem, że Torrenty występowały jedynie w serialu animowanym i nigdy nie pojawiły się jako w pełni renderowane statki kosmiczne, ale jednak można było popracować trochę bardziej nad myśliwcem. Nic pewnie by się nie stało, gdyby przynajmniej odrobinę rozwinąć temat konstrukcji, dodać kilka urozmaicających elementów. A tak dostajemy jedynie prosty model, z topornymi częściami i w wersji podstawowej średnio będzie cieszył oczy wymagających fanów Gwiezdnych Wojen. Na szczęście modelarze bardziej zaawansowani potrafią poddać model takiemu liftingowi, by przemienić prosty modelik w myśliwiec kosmiczny pełną gębą. Zmieniają linie podziału na wklęsłe, dodają oświetlenie i modernizują całą masę innych elementów by jak najbardziej oddać klimat kosmicznego pojazdu. Dwa takie przemiany Torrenta możecie zobaczyć w dziale „Wasze modele”. Zobaczcie co można wycisnąć z tego prostego modeliku.
Wspomniałem wcześniej o cenie. Model tak na serwisach aukcyjnych jak i w sklepach internetowych i sklepach z zabawkami można dostać za cenę średnio wynoszącą 100pln. Moim zdaniem za model tej klasy jest to stanowczo za dużo i gdybym miał wybierać między Fine Moldowskim X-Wingiem, a Torrentem zdecydowanie skłaniał bym się w stronę tego pierwszego. V-19 może stanowić urozmaicenie kolekcji, ale jakość detali sprawia, że powinno się włożyć dość sporo pracy by model nie odbiegał zbytnio od całej reszty , fabrycznie, bardziej opracowanych pozycji z półki.

Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku

Możliwość komentowania została wyłączona.