Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odrobina wstępu
Dash Rendar – postać znana bardzo dobrze wśród osób, które w latach 90tych zamiast się uczyć, grały w gry komputerowe. Pamiętają ją pewnie wszyscy, którzy spędzili ładne parę godzin przed ekranem telewizora lub monitora. Dash był bohaterem gry komputerowej o tytule Shadows of the Empire. Na początku na Nintendo 64, a później PC. Z czasem pod tym samym tytułem ukazały się również książka oraz komiks. Dash jako postać była swego rodzaju odpowiednikiem kogoś na kształt Hana Solo. Drań, przemytnik, kombinator, który dla kredytów potrafił zrobić bardzo wiele. Oczywiście jak każdy mieszkaniec galaktyki zajmujący się fachem niekoniecznie legalnym, tak i Rendar miał swój statek, którym przewoził kontrabandę. YT-2400 Outrider, bo o nim tu mowa, był jednym z kolejnych projektów firmy CEC, która niestety nie odniosła takiego sukcesu jak swoje poprzedniczki czyli YT-1300 czy chociaż YT-2000. Niemniej jednak w rękach sprawnego właściciela a zarazem pilota świetnie się sprawdzała.

Coś o modelu
Tak pokrótce przedstawia się historia kolejnej legendarnej jednostki w galaktyce jak i jego właściciela. Mi YT-2400 od samego początku przypadł do gustu. Był to zawsze jako jeden z modeli, które chciałbym mieć na półce, w jakiejkolwiek skali. Były również plany zbudowania modelu od podstaw, jako wersja kartonowa, ale niestety plan ten skończył się szybciej niż się zaczął.
W okolicach roku 2008 na rynku pojawiła się wersja Outridera w skali 1:72. Była to wersja żywiczna wykonana przez Zarkus Models. Od samego początku wzbudziła ona wielkie zainteresowanie. Świetnie wykonany mastering sprawił, że za oceanem model rozszedł się prawie natychmiast. Taki sam los czekał późniejsze wznowienie. Niestety jak to z wersjami żywicznymi bywa ich ilość jest bardziej niż ograniczona. Wtedy niestety wyrzucenie 1000 PLN było dla mnie barierą nie do przeskoczenia, tak więc zostałem z niczym.
Na szczęście w roku 2015 światełko w tunelu na Outridera rozświetliła firma JPG Productions, która to we współpracy z modelarzem Nicolasem Saganem postanowiła wypuścić ten model, również w wersji żywicznej. Tym razem jednak postanowili postawić na skalę 1:144, która to już na dobre zagościła pod strzechami modelarzy.
Ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę. Dziesiątki jeśli nie setki zamówień na ten model spłynęły na konto producentów.
Nie ma się co dziwić, model jest świetnie wykonany. Większość rzeczy została została wykonana w technice druku 3D. Oczywiście detale były robione ręcznie, ale osobiście jestem bardzo mile zaskoczony, że jednak druk 3D tak dobrze dał radę. Wszystkie części posiadają ostre detale, może czasami są pewne niedociągnięcia w postaci bąbelków powietrza, ale może to być tylko i wyłącznie powodem niedoskonałości procesu kopiowania modelu. Wspomniałem o tym, że większość części pochodzi z druku 3D, ale co z resztą? Reszta jest kopią elementów z Sokoła z wersji Fine Molds. Kokpit, podwozie, to wszystko widzieliśmy już w wersji FM. Ogólnie model zawiera 44 części. W ich skład wchodzą tak części z szarej żywicy, jak i dwie części przeźroczyste. Niestety te części są wykonane bardzo słabo. Kokpit jest słabo widoczny przez grubą warstwę transparentnej żywicy. Niestety dla tych, którzy będą chcieli zrobić wnętrze kokpitu, będą musieli wycinać szybki i zmniejszyć grubość owiewki kabiny. Dodatkowym elementem przeźroczystym jest grill silników. Do tego nie ma się co przyczepiać.
Model oprócz instrukcji, posiada również zestaw kalkomanii. Niestety w moim odczuciu są one od razu do wyrzucenia, ze względu na nieodpowiednio dobrane nasycenie kolorów. Bezpieczniej będzie samemu zamaskować i pomalować odpowiednimi kolorami strefy, które tego potrzebują. W zestawie dostajemy również trzy druciki do wplecenia je w odpowiednie miejsca kadłuba Outridera.
Jeśli chodzi o spasowanie elementów, to jak na model garażowy, całość bardzo dobrze ze sobą współgra. oczywiście przy dużych elementach jak kadłub będzie trzeba delikatnie wyprostować części, ale w ciepłej wodzie wystarczy chwila by wszystko wyprostować.

A jak wygląda sprawa ceny? Na chwilę obecna w sklepie Starship Modelers, w którym ten model można zakupić, cena jest na poziomie 75$. Przesyłka do Polski to kolejne 15$.

Wnioski
Outrider to statek legenda. Nie ma się co oszukiwać. Na rynku firmy jednak nie prześcigają się w wypuszczaniu kolejnych wersji modelu tego pojazdu. Dlatego też wersja JPG Productions powinna być jedną z ciekawszych pozycji do zakupu, np. jako prezent na święta. Model jest świetnie wykonany, posiada bardzo dużo detali. Wersja umożliwia dorobienie do niego oświetlenia. Całość nie jest potraktowana po macoszemu i z powodzeniem będzie ciekawym okazem w naszym modelarskim składziku. Świetnie pasuje do reszty modeli w tej skali, czy to Anigrand, Fine Molds, a nawet Bandai. Ktokolwiek pasjonował się historią Shadows of the Empire, model Outridera powinien mieć w swojej kolekcji.

Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku

Możliwość komentowania została wyłączona.