Postaw mi kawę na buycoffee.to

Informacje
Części: 23
Wymiary: 10cm height

Jeśli miałbym sobie wyobrazić najstraszniejszego potwora ze snów, to zaraz po Xenomorfie, znalazłby się właśnie Hydralisk z rasy Zergów. Potwór ten jest uosobieniem właściwie wszystkiego co najgorsze może przytrafić się prawdziwemu Marines. Szybkość, zwinność oraz wyjątkowe zdolności do zabijania tak z bliska jak i z daleka tworzą z tego stwora idealną maszynę do zabijania. Potwór ten pierwszy raz pojawił się w świetnej grze StarCraft. Jeśli ktokolwiek z Was nie grał w nią to jestem pewien, że o niej słyszeliście. Gra klimatyczna i mimo iż ma już swoje lata i wydana została już druga część, nie straciła nic na swoim uroku. Sukces gry doprowadził do tego, że firma Academy postanowiła rozpocząć produkcję modeli z tej właśnie gry. Tak to właśnie na rynek trafił nasz główny bohater Hydralisk oraz jeszcze jeden model z tej serii przedstawiający żołnierza Space Marines.

Co w pudle?
Firma Academy, znana modelarzom głównie z produkcji militarnych, jak samoloty, postanowiła obdarować fanów kosmicznych sklejanek bardzo fajnym prezentem. Herg Hydralisk. Pierwszą niespodzianką jest skala stworka. Już sam fakt, że został on wykonany w jakiejkolwiek skali jest bardzo pocieszający. Skala 1/30 sprawia, że model jest w bardzo odpowiednich wymiarach. Nie za duży, nie za mały. Po złożeniu, stworek w pozycji spoczynku mierzy ok 10 cm. Można na początku pomyśleć, że szczegóły są mało widoczne, ale wcale tak nie jest. Za chwilkę o tym przeczytacie.
W pudełku dostajemy 22 części w dwóch ramkach. Jest to dobre rozwiązanie ponieważ tu jest kolejna niespodzianka. Mianowicie jedna ramka z częściami odlana jest z czerwonego plastiku. Są to części niejako szkieletu modelu. Reszta części wykonana jest z materiału gumopodobnego. W każdym bądź razie elastycznego. Szczerze powiedziawszy nie do końca rozumiem ideę zastosowania takiego tworzywa. Bo więcej minusów takiego rozwiązania niż plusów. I tak nie można części dostosowywać pod własne potrzeby, ponieważ wycięcie z ramek powoduje powstanie uszczerbku na częściach. Nie wiem jak będzie się zachowywała szpachlówka w starciu z częściami. Jeszcze inna sprawa, że tworzywo jest cięższe do obróbki niż zwykły plastik. Jak to guma.
Teraz czas na…

Detale
Jak wspomniałem wcześniej teraz czas na zbliżenie. Części wykonane są bardzo fajnie. Każda z nich posiada bardzo fajnie odlane detale. Kości, zmarszczki na cielsku widać bardzo dobrze, do tego zastosowanie cieniowania oraz washa jeszcze bardziej je uwidoczni. Pod głową Zerga oraz na wewnętrznych częściach kończyn, mamy odlany coś na kształt ścięgien i mięśni. Muszę Wam powiedzieć, że to są chyba najlepiej odwzorowane części elastyczne jakie widziałem na modelaku. Wyglądają świetnie i dają bardzo realistyczne wrażenie tkanek miękkich. Zębiska oraz cała czacha również wyglądają bardzo fajnie. Może jedynie górna część pancerza na głowie mogłaby być lepiej zdetalizowana. Ja widziałbym tam coś na kształt korony Królowej z Aliensów z jej wszystkimi wystającymi gnatami. Ale może się czepiam.
Reasumując bardzo duży plus za detale. Całość bardzo zachęca do kolejnego etapu, którym jest…

Budowa
Na wstępie muszę powiedzieć, że dwa modeliki ze Starcrafta można swobodnie zbudować „na wcisk” bez użycia kleju. Może i typowy snap, ale jest z nim więcej radochy ponieważ budowę można podzielić na dwa etapy. Pierwszy to praca nad częściami czerwonymi. Są one odpowiedzialne za szkielet Hydraliska. Dopiero po ich połączeniu nakłada się na nie główne gumowe części, ogon, części tułowia oraz kończyny. Model posiada stawy kulkowe, które umożliwiają ułożyć go w różnych pozach, zginając głowę, cielsko oraz właśnie same kończyny zakończone kolcami, które są ruchome w dwóch miejscach. Szczęką również można ruszać. Przez co wszystko możemy formować mniej lub bardziej groźne pozy, chociaż już sama charakterystyka modelu wskazuje, że potulnym barankiem ten stwór nigdy nie będzie. W zestawie dostajemy również dobrze zilustrowaną instrukcję, z krokami budowy. Przyda się,ponieważ, budowa nie jest tak intuicyjna jak w przypadku większości snapów. Tak oto po przeczytaniu recenzji możecie stwierdzić, że nasuwa się tylko jeden…

Wniosek
Must have! Fani gry, fani modelarstwa kosmicznego, fani figurek…Wszyscy powinni go mieć. Model jest bardzo fajną odskocznią od wszystkich statków i pojazdów. Bardzo urozmaici on półkową kolekcje dziwnych modeli. Możliwość praktycznie dowolnego układania ciała stworka daje wachlarz możliwości przy tworzeniu dioramy nawet z kilkoma osobnikami. Umiejscowienie ich na podstawce składającej się z ludzkich czaszek dopełni efekt sprawiając, że klimat grozy jeszcze bardziej się wzmocni.
Teraz na koniec cena modelu. Model nadal spokojnie można kupić na zachodnich aukcjach za kwotę ok, 60-80pln wraz z przesyłką. Dużo jak za taki mały model, ale warto.

Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku

Możliwość komentowania została wyłączona.